„W pełni wierzę w tych chłopaków”
Rozmowa z Damianem Koreniem, trenerem występującej we wrocławskiej klasie B drużyny KS-u Brzeg Dolny.
Druga połowa 2024 roku była dla KS-u Brzeg Dolny niezwykle udana. Zajmujecie w ligowej tabeli czwarte miejsce, a przed wami jeszcze jeden zaległy mecz rundy jesiennej. Jeśli w marcu wywalczycie z Kusym Pogalewo komplet punktów, to wiosnę powitacie z pozycji wicelidera.
Rundę jesienną oceniam całkiem dobrze. Oczywiście wielką rysą są pierwsze mecze, w których zanotowaliśmy trzy porażki i straciliśmy aż dziesięć bramek, strzelając tylko trzy. Od czwartej kolejki wszystko układało się niemal perfekcyjnie: siedem zwycięstw i tylko jeden remis, czterdzieści jeden zdobytych bramek i tylko osiem straconych. Wszystkim zawodnikom należą się słowa uznania. Każdy dawał z siebie wszystko, każdy chciał odwrócić złą serię i dzięki wytężonej pracy udało się. Frekwencja, zaangażowanie – tutaj nie mam żadnych zastrzeżeń. Wiadomo, że zawsze może być lepiej, ale statystyki (średnio 16,5 zawodnika na trening, często niemal pełna kadra na mecze) dają powody do zadowolenia i motywują do jeszcze cięższej pracy.
Którzy zawodnicy KS-u szczególnie wyróżnili się w rundzie jesiennej?
Udało nam się stworzyć bardzo solidny i zgrany skład, który w trudniejszych chwilach potrafi się wspierać. Niemal każdy z chłopaków rzetelnie i uczciwie pracuje dla dobra drużyny, za co ogromnie im dziękuję. Aż dziewiętnastu zawodników zanotowało w rundzie jesiennej co najmniej jedną bramkę lub asystę. To pokazuje, że starają się brać na siebie ciężar odpowiedzialności w meczach.
Gdybym jednak miał wyróżnić konkretnych piłkarzy, byliby nimi Daniel Smoliński i Wiktor Biruk, którzy wykazali się największą skutecznością pod bramką rywala i uzbierali odpowiednio 13 i 11 punktów w klasyfikacji kanadyjskiej (bramki + asysty). Na wyróżnienie zasłużył również Oskar Król, który w całej rundzie opuścił tylko jeden trening, a do tego uzbierał najwięcej (973) rozegranych minut. Zawsze można na niego liczyć.
Planujecie teraz jakieś zmiany w zespole, czy nie będziecie zmieniać tego co dobrze funkcjonuje?
Planujemy zarejestrować dwóch nowych zawodników, którzy trenują z nami już od dłuższego czasu. Zachęcam do śledzenia naszego profilu na Facebooku – niedługo ich przedstawimy. Poza tym nie rozważamy dalszych wzmocnień. Uważam, że mamy solidną kadrę. W pełni wierzę w tych chłopaków.
Jak będziecie się przygotowywać do kolejnej rundy?
Chcemy dobrze wykorzystać przerwę w rozgrywkach. Do treningów wracamy pod koniec stycznia. Skupimy się na przygotowaniu fizycznym, siłowym, motoryce, a na końcu na taktyce. Rozegramy kilka sparingów, o których z pewnością wcześniej poinformujemy. Do momentu otwarcia boisk na Stadionie Miejskim będziemy trenować na orliku, a dzięki współpracy z Best Move – także na siłowni, gdzie postaramy się wylać trochę potu, łez i krwi. Wierzymy, że dzięki temu na wiosnę będziemy nie do zajechania.
Wydaje się, że w tym sezonie możecie sprawić swoim kibicom wiele radości. Jakie cele stawiacie sobie na wiosnę? Powalczycie o awans?
Chcemy wygrać wszystkie mecze i dobrze się przy tym zaprezentować. Na początku przygody trenerskiej podkreślałem, że dla mnie liczy się także to, w jaki sposób odnosimy zwycięstwa. Zawodnicy doskonale to zrozumieli i – moim zdaniem – dobrze to założenie realizują. Poza tym chcemy utrzymać w ekipie dobrą atmosferę, poczucie, że każdy jest ważny i potrzebny. Na koniec postaramy się rzucić parę zaklęć na rywali, by pogubili po drodze punkty. Jeśli wszystko się uda – ziści się nasz główny cel, a więc awans. Droga do tego daleka, ale podejdziemy do wszystkiego z wiarą i pewnością siebie.