Plac rekreacyjny gotowy na wieczorne atrakcje
Plac rekreacyjny w Pogalewie Małym zyskał oświetlenie, które znacząco poprawiło jego funkcjonalność i bezpieczeństwo. Mieszkańcy przetestowali je podczas zorganizowanego w drugiej połowie czerwca festynu wiejskiego.
Sołtys Pogalewa Małego Jerzy Poch, który pełni swoją funkcję od 2023 roku, chętnie opowiada o kulisach tej inwestycji i innych pracach na terenie placu rekreacyjnego.
Zawsze jest coś do zrobienia
Plac rekreacyjny, zwany przez miejscowych „placem festynowym”, stanowi centrum spotkań młodych i dorosłych mieszkańców wsi. Poprzedni sołtys Paweł Uran zadbał o jego wyposażenie, tj. wiaty, ławki i urządzenia zabawowe dla dzieci. Obecny sołtys kontynuuje pracę poprzednika i stara się wraz z mieszkańcami sukcesywnie je odnawiać, bo – jak mówi – „ząb czasu nagryzł to wszystko”.
Mieszkańcy wsi sami malują ławki i zmieniają gonty na zadaszeniu wiat. Jest co remontować, bo na placu, poza kilkoma wiatami festynowymi, znajduje się również wiata turystyczna, która na mapie, wraz z przyległą łąką, oznaczona jest jako punkt turystyczny, a nawet pole biwakowe. Dzięki dogodnemu położeniu, to miejsce gościło już takie wydarzenia jak np. rajd starych samochodów, w którym uczestniczyło ponad 50 zabytkowych aut.
Fundusz sołecki i wsparcie burmistrza
Wszelkie drobne remonty w Pogalewie Małym są współfinansowane z funduszu sołeckiego. Sołtys podkreśla, że preferuje zakup materiałów budowlanych za środki z funduszu i wykonanie prac wspólnie z mieszkańcami, ponieważ jest to bardziej efektywne kosztowo od korzystania z usług zewnętrznych firm, jak miało to miejsce w przeszłości.
Jednak nie wszystko udaje się w taki sposób załatwić. Są i takie inwestycje, których wartość przekracza możliwości funduszu sołeckiego. Jedną z nich było oświetlenie placu festynowego.
– Staraliśmy się o nie przez ostatnie 20 lat, ale dopiero burmistrz Ireneusz Fura poparł i zrealizował nasz wniosek o lampę i nowe skrzynki energetyczne, które naprawdę bardzo dużo zmieniają – tłumaczy sołtys.
Inwestycja została zrealizowana wiosną przez Gminę Brzeg Dolny. Na placu stanęły dwie połączone linią kablową zewnętrzne szafy energetyczne, wyposażone w zestawy gniazd sieciowych 230V/16A i 400V/16A,32A. Zamontowano też słup oświetleniowy ze sterowaniem oświetlenia w nocy. Całkowity koszt inwestycji wyniósł 23 tys. 484 zł.
Nowoczesne rozwiązania energetyczne
Dwie dodatkowe skrzynki energetyczne według sołtysa „robią niesamowitą robotę”.
– Jedna już zaspokaja nasze bieżące potrzeby, a druga będzie wykorzystywana do planowanego oświetlenia altany i punktu turystycznego, które będzie załączane ręcznie, by nie marnować prądu, gdy nikogo nie ma.
Bezpieczeństwo i porządek
Głównym powodem instalacji oświetlenia była potrzeba poprawy bezpieczeństwa i porządku na placu. Wcześniej, w ciemnościach, plac stawał się miejscem niekontrolowanych imprez, po których często znajdowano pobite butelki, puszki i porozrzucane śmieci. Od czasu instalacji oświetlenia sytuacja bardzo się poprawiła. Na placu jest czyściej i bezpieczniej.
Nowe skrzynki poprawiły też bezpieczeństwo podczas organizacji imprez, eliminując konieczność ciągnięcia długich kabli. DJ-e i catering mają teraz łatwy dostęp do sieci energetycznej, a po placu nie plączą się żadne przewody.
Mieszkańcy cieszą się z inwestycji
Oświetlenie i nowe skrzynki energetyczne zostały naprawdę porządnie przetestowane pod koniec czerwca, podczas ostatniego festynu wiejskiego.
– Dwa lata temu, gdy mieliśmy tylko jeden punkt zasilania, podłączenie zwykłego czajnika wybijało prąd i przestawały działać dmuchańce. Na ostatnim festynie do nowych skrzynek podłączyliśmy fotobudkę, hot dogi, gofry, kawę i herbatę i nie mieliśmy żadnych problemów. Jestem mega zadowolony – podsumowuje Jerzy Poch.
wm